Na szczęście są ludzie o wielkim sercu i instytucje, którym leży na sercu dobro dziecka. 1 czerwca Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Lubaniu, wspólnie z restauratorką Teresą Kremis, zorganizował w Restauracji Ratuszowa swego rodzaju kinderbal dla dzieci z rodzin korzystających z pomocy MOPS. Choć trudno było pracownikom socjalnym proszącym gdzie się da pozyskać sponsorów, bo kilku czekolad czy wafelków odmówiły nawet wielkie sieci handlowe, to i tak impreza należała do udanych. Maluchy śpiewały piosenki, recytowały wierszyki, brały udział w konkursach a dzięki uprzejmości pani Teresy Kremis i pomocy jej pracowników miały okazję samodzielnie przygotować pizzę a potem z apetytem ją zjeść.
W ten sposób ruszył samodzielny projekt socjalny, który wymyślili i realizują pracownicy MOPS w Lubaniu pt. „Uśmiech dziecka na Dzień Dziecka”.
- Nie po raz pierwszy korzystamy z uprzejmości pani Teresy Kremis – mówią pracownicy socjalni MOPS w Lubaniu. – Jest to osoba bardzo wyjątkowa. Znajduje wiele radości w tym, że może komuś pomóc. Dzieci przy niej czują się świetnie.
Jak zapowiada Mariola Krystkiewicz, kierownik pracowników socjalnych, będą kolejne projekty, które wkrótce ruszą, jak np. „Kawa dla emeryta i rencisty”, czy też inne realizowane we współpracy ze strażą graniczną i strażą pożarną. A wszystko po to, aby integrować społeczeństwo. Dużo serca i pomysłów ale również inwencji w pozyskiwaniu sponsorów wkładają Lucyna Cerkanowicz i Elżbieta Podbielska, które do swojej pracy podchodzą z pasją. Dzięki takim ludziom dzieciom z rodzin, w których się nie przelewa, 1 czerwca zaświeciło słońce.
Z dnia: 2011-06-08, Przypisany do: Nr 11(418)