Podstawowym elementem nowej regulacji jest tworzenie w jednostkach oddziałów penitencjarnych liczących od 200 do 350 osób.
- Zapis ustawowy wprowadzany jest w czyn etapowo – mówi dyrektor Aresztu Śledczego w Lubaniu Waldemar Czarniecki. – W tej chwili tworzy się oddziały penitencjarne w jednostkach, które mają pojemność powyżej dwustuosobową, natomiast w dużych, do tysiąca osadzonych, odpowiednią ich wielokrotność. W związku z tym zmienia się struktura obsługi skazanych. Utworzony zostanie zespół ludzi, którzy będą w bezpośrednim kontakcie ze skazanym załatwiając jego problemy bez całej dotychczas obowiązującej procedury. Wcześniej musiał on pokonać wiele szczebli w strukturze – wychowawca, kierownik i wreszcie dyrektor. To wydłużało znacznie czas.
Pilotażowe oddziały penitencjarne zostały utworzone w maju ubiegłego roku, po dwa w każdym okręgu w Polsce. Od października funkcjonują już w większości jednostek. W lubańskim areszcie i innych podobnych wielkością na razie jeszcze proces reformy organizacyjnej jest wstrzymany. Ale wkrótce i tutaj zaczną zachodzić zmiany.
- Próbujemy dostosować się do obowiązujących wymogów – kontynuuje dyrektor. – W tej chwili prowadzone są prace, w wyniku których jednostka zyska 47 nowych miejsc. Gdy się je doda do obecnych, spełniony zostanie warunek pojemnościowy, bo będziemy mieli miejsca dla ponad 200 osadzonych.
Ale to tylko jeden z problemów, przed którym stoi lubański areszt. W całej Polsce na 156 jednostek funkcjonuje 118 takich podmiotów. Okazuje się, że stosowanie aresztu przez organy dysponujące jest coraz rzadsze. Spada liczba tymczasowo aresztowanych a rośnie skazanych. W związku z tym zrodził się pomysł żeby zmniejszyć ilość aresztów a zwiększyć zakładów karnych. Między innymi dotyczyć ma to Lubania.
- Przestaniemy być aresztem a będziemy zakładem karnym typu zamkniętego – mówi Waldemar Czarniecki. – Jedynym na tym terenie, jaki pozostanie będzie jeleniogórski. Z pewnością stworzy to pewne problemy dla sądów, prokuratur a szczególnie policji. Areszt w Lubaniu, z uwagi na bliskość granicy, był położony bardzo dobrze ze względu na europejskie nakazy aresztowania, deportacje i inne tego typu sprawy. Teraz trzeba będzie więźniów konwojować do Jeleniej Góry albo Wrocławia. Tam, w stolicy Dolnego Śląska, będzie bowiem utworzone centrum przyjęć. To będzie taki centralny areszt z zapleczem medycznym i psychologicznym, który będzie funkcjonował przez całą dobę. Stamtąd z kolei zatrzymani będą przewożeni do aresztów, gdzie powinni być osadzeni zgodnie z rejonizacją.
Istnieje również jeszcze inna koncepcja, co do której dyrektor aresztu nie chce się na razie wypowiadać. Z grubsza mówi ona o likwidacji - a w zasadzie przyłączeniu - takich małych jednostek jak Lubań do większych. Takie ryzyko istnieje. Lubański areszt może się stać oddziałem zewnętrznym Zakładu Karnego w Zarębie. Która z tych wizji zostanie wdrożona, trudno dzisiaj powiedzieć.
Z dnia: 2011-02-16, Przypisany do: Nr 4(411)