Piękna pogoda sprawiła, że wiele osób wybrało się tego dnia na spacer. A ponieważ w Lubaniu takim miejscem jest głównie centrum i plac koło fontanny, tamtędy najczęściej wiodły ścieżki spacerujących. Dla tych, którzy przechodzili obok fontanny w godzinach popołudniowych, był to prawdziwy sprawdzian wrażliwości. Na bruku bowiem leżał młody mężczyzna z szeroko rozrzuconymi rekami i nogami, nie dający oznak życia. Niektórzy z ciekawością spoglądali na niego i dalej wędrowali swoim szlakiem, inni zaś obojętnie mijali nieprzytomnego człowieka jakby to był widok codzienny. Dopiero grupa młodych chłopców zareagowała. Natychmiast powiadomili oni policję i pogotowie. Karetka przyjechała w ciągu kilku minut i po badaniu stwierdziła, że leżący człowiek jest pijany. Niemniej i tak go zabrano.
Warto może w tym miejscu podkreślić obojętność ludzi dojrzałych i wrażliwość młodych, na których tak często się narzeka. I drugi aspekt tej sprawy, to udzielanie pomocy osobom pod wpływem alkoholu. Zawsze trzeba reagować, jak mówią specjaliści. Przechodzeń, najczęściej laik, nie jest w stanie stwierdzić, czy to jest upojenie alkoholowe, czy też przyczyną utraty przytomności jest co innego. Tyle się słyszy o znieczulicy wynikającej prawdopodobnie z ostrożności i niechęci do pijanych. Ale nigdy nic nie wiadomo. Pomagać warto. Brawa dla młodych.
Z dnia: 2010-06-23, Przypisany do: Nr 12(395)