Ostatnie trzy lata były dla działaczy Polskiego Czerwonego Krzyża trudne. Wszystko za sprawą zalewania ich siedziby przez wodę przesiąkającą przez nieszczelny dach. Zacieki i odpadający tynk nie był najlepszą wizytówką biura lubańskiego PCK. Prezes Zarządu Rejonowego PCK Zbigniew Dec podjął więc decyzję, że trzeba coś z tym fantem zrobić. Skoro ABK, w której zarządzie znajduje się kamienica, nie ma ani pieniędzy na remont, ani tym bardziej nie dysponuje fachowcami, to potrzebną do odnowienia pomieszczenia farbę oraz inne niezbędne materiały zakupiono z własnych środków. W zamian za to działacze lubańskiego PCK dogadali się z zarządcą, że przez jakiś czas ze swoich pomieszczeń będą korzystali nieodpłatnie.
- Staramy się, żeby to nasze biuro wyglądało przyzwoicie, żeby nikt z odwiedzających nas ludzi nie odnosił złego wrażenia – zapewnia prezes Zbigniew Dec...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2010-06-23, Przypisany do: Nr 12(395)