Jesienią ubiegłego roku rozpoczął się jego remont. Aby było taniej część robót, nie wymagających szczególnych kompetencji, wykonują pracownicy interwencyjni. Zima na jakiś czas przerwała skuwanie tynku, które jest podstawą dalszych działań. Kiedy jednak tylko zelżała roboty ruszyły ponownie.
Ponieważ okazało się, że sprawa nie jest taka prosta jak się na początku wydawało, zwołano naradę z udziałem projektantów i fachowców budowlanych żeby ocenić stan, który się pojawił.
- Po zdjęciu pierwszej warstwy tynku okazało się, że jest ich trzy i każdy z innej epoki. – mówi burmistrz Konrad Rowiński. – Ponieważ na przedwojenny solidny tynk, po wojnie położono kolejny cementowy, który w zasadzie tylko wisi na starym, trzeba zgodnie ze sztuką budowlaną skuć całość do gołej cegły. Wszystkie ornamenty stanowiące ozdobę budynku zostały zdjęte, po czym będą wzmocnione specjalnymi impregnatami i po wykonaniu elewacji ponownie wrócą na miejsce. Ponieważ warstwa tynku będzie cieńsza, stąd zostaną one bardziej wyeksponowane. Choć nie planowaliśmy okazało się, że trzeba było wykonać gruntowny remont budynku a użyte materiały, jak zapewniają fachowcy, będą na tyle trwałe, że wystarczą na kolejne sto lat.
Z dnia: 2010-03-24, Przypisany do: Nr 6(389)