Pomimo że obiekt jest jednym z ładniejszych architektonicznie w Lubaniu, jakoś trudno było dotychczas znaleźć pomysł aby powstrzymać jego degradację. Wprawdzie pojawiło się ich kilka, ale żaden jak dotąd nie został wdrożony. Wydaje się więc, że sprzedaż to najsensowniejsze na dzisiaj wyjście. Nieruchomość została podzielona na dwie części, z których jedną – do roku 2012 – zajmować będzie w myśl umowy nadal archiwum. Zaś druga zostanie wystawiona do przetargu. W czasie ostatniej sesji Rady Miasta Lubania Zbigniew Paluch, w imieniu komisji budżetowej której przewodniczy, złożył oświadczenie w sprawie braku akceptacji takiego pomysłu. Sugerował aby nieruchomości nie dzielić a sprzedać w całości jednemu właścicielowi. Na co zastępca burmistrza Henryk Rogacki stwierdził, że podział nie jest nowym pomysłem, ponieważ według dokumentacji od zawsze były to dwie działki. Umowa z Archiwum Państwowym została podpisana w 2002 roku na dziesięć lat. Zatem obowiązywać będzie jeszcze trzy. I dopiero wówczas można pomyśleć o sprzedaży tej części...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2009-02-04, Przypisany do: Nr 3(362)