Mieszkańcy budynków, które położone są w bezpośredniej bliskości planowanej trasy z niepokojem zastanawiają się, co dalej. Czyżby to była cisza przed burzą?
- Rok temu wydawało się, że jest szansa budowy obwodnicy. Pojawiła się w momencie przekonywania Urzędu Marszałkowskiego do wyremontowania drogi nr 296 wiodącej do budowanej obecnie autostrady – mówi burmistrz Konrad Rowiński. - Wydawało się wówczas, że możliwe jest umieszczenie w Wieloletnim Programie Inwestycyjnym dla Województwa Dolnośląskiego również tej obwodnicy. Wniosek mieszkańców o zmianę trasy pojawił się właśnie w tym okresie. Jak się wkrótce okazało budowa nie została jednak ujęta w Dolnośląskim Wieloletnim Programie Inwestycyjnym. Pragnę przypomnieć, że łączyłaby ona drogę krajową z wojewódzką tak więc inwestorem powinien być Urząd Marszałkowski. Pomimo zaawansowanych już posunięć – jak choćby wykup gruntów – prace nad tą inwestycją zostały wstrzymane.
Obecnie nie ma żadnej możliwości aż do roku 2013 aby cokolwiek w tej materii mogło się zmienić. Przygotowania do Euro-2012 wymagają przede wszystkim inwestycji w drogi prowadzące do lotnisk i stadionów oraz drogi o dużym natężeniu ruchu. Generalnie można powiedzieć o obwodnicy tak, że dla Lubania jest to droga bardzo ważna, natomiast z punktu widzenia Dolnego Śląska nie ma ona wielkiego znaczenia – podsumowuje burmistrz. – Mamy więc około pięciu lat na przygotowanie nowej koncepcji. W związku z tym chcę uspokoić mieszkańców osiedla, że koparki i spychacze z zaskoczenia nie wjadą na ten teren by budować drogę. Jest to dalsza perspektywa. My o wnioskach mieszkańców pamiętamy, przypominają nam o tym również radni z Osiedla Piastów, a Stanisław Wisłocki właściwie co tydzień.
Wstępnie jest już wyznaczona inna trasa znacznie oddalająca ten newralgiczny fragment drogi od zabudowań. Na przygotowania do tego projektu przyjdzie jednak czas za rok lub dwa. Teraz zajęci jesteśmy innymi inwestycjami, tymi które będą realizowane w roku 2009.
Z dnia: 2009-01-07, Przypisany do: Nr 1(360)