Opinie, poglądy, komentarze...
Okres poprzedzający święta Bożego Narodzenia stał się czasem wzmożonego popytu rynkowego wydłużającego się z roku na rok. Pierwsze świąteczne dekoracje w sklepach pojawiają się na dobrych kilka tygodni wcześniej. W obliczu przedłużanej w nieskończoność "atmosfery świątecznej" te parę dni spędzonych z rodziną wydaje się tylko namiastką świąt. Wszystko to sprawia, że święta tracą na znaczeniu. A może nie?
* Krystyna Małodzińska-Iwanow, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich przy parafii Świętej Trójcy w Lubaniu
- Kiedyś święta scalały rodzinę, dawały jej ukojenie i oddech od codzienności, gospodyni z gronem domowników uwijała się przy garnkach, a po domach roznosiła się woń pieczonych świątecznych wspaniałości. Nie powinniśmy o tym zapominać. Teraz wszystko skupia się wokół prezentów, zakupów i innych przyziemnych spraw. Ludzie zapominają, że najważniejsze w świętach Bożego Narodzenia jest przyjście na świat Dzieciątka Jezus. A okres poprzedzający ten moment powinien być czasem wyciszenia, skupienia i przygotowania do tego wielkiego wydarzenia. Bieganie po sklepach nie powinno zdominować istoty tych świąt. Dzisiaj obserwujemy zdecydowany komercjalizm. Przygotowania handlowców zaczynają się bardzo wcześnie, bo już w październiku, po to aby ściągnąć jak największą rzeszę klientów. Podyktowane jest to zwykłą chęcią zarobku. Natomiast nie widać tu żadnych przeżyć duchowych, a przecież o to chodzi w czasie świąt Bożego Narodzenia. Uważam, że idziemy w kierunku niewłaściwym. Należałoby jednak te tradycje przekazane przez naszych rodziców i dziadków zachować, bo są one bardzo piękne, pełne radości, miłości i ciepła. Bo jeśli to zatracimy, to cóż nam zostanie? Dlatego warto, z jednej strony, w naszych domach zadbać o klimat jaki powinien towarzyszyć świętom Bożego Narodzenia, natomiast z drugiej, zignorować świat pełen „fajerwerków” i błyskotek, przechodząc obok ofert handlowców obojętnie i - co najważniejsze - tego uczyć nasze dzieci i wnuki.
* Aleksandra Klimas, prezes Bricomarche Lubań
- Jako szef firmy BRICOMARCHE muszę działać według przyjętych w branży standardów. Oferowanie szerokiego asortymentu świątecznego poczynając od ozdób choinkowych, oświetlenia choinkowego – również tego zdobiącego nasze okna i domy, choinek sztucznych i żywych, kwiatów, dekoracji wszelkiego rodzaju pociąga za sobą wiele działań. Za każdym przedsięwzięciem stoi człowiek-pracownik, który musi mieć odpowiednią ilość czasu na zaprezentowanie tak szerokiej gamy towarów świątecznych. W czasach gdy dekoracje na święta to nie tylko przystrojona choinka, klient oczekuje od nas odpowiednio wcześniejszego zaprezentowania oferty świątecznej. Pojawiające się reklamy, w których przedstawia się aranżacje świąteczne, są odpowiedzią na oczekiwania klientów. Trudno w tym kontekście ocenić oczekiwania klienta, bo klienci to my. We wszystkich super - i hipermarketach Święta Bożego Narodzenia zaczynają się tuż po Święcie Zmarłych niestety…. Niestety, ponieważ prywatnie uważam, że jest to zbyt wcześnie. Atmosfera fiesty nie pasuje do głębokiej tradycji Polskiego Adwentu, który kończy się dopiero w Wigilię. Dlatego w mojej rodzinie dekoracje, oświetlenie świąteczne i oczywiście choinkę ubieramy tuż przed świętami.
Z dnia: 2008-12-03, Przypisany do: Nr 23(358)