W spotkaniach Łużyc z Włókniarzem Mirsk nigdy nie brakowało walki. Nie inaczej było w meczu 14. kolejki bieżących rozgrywek klasy okręgowej. Wygrali lubanianie 1:0, przerywając tym samym serię 7. spotkań mirszczan bez porażki.
Spotkanie od początku toczone było w dobrym tempie. Lepsze okazje do zdobycia gola stwarzali sobie jednak mirszczanie, którzy nie przegrali 7. ligowych spotkań z rzędu.
– Najważniejsza w klubie jest atmosfera, treningi i wyniki. Jeśli wszystko dobrze funkcjonuje, to każdy pojedynczy element sam siebie nakręca – upatruje dobrej postawy swojego zespołu trener Wiesław Sapiński.
Już w 4. min piłka po strzale Dubiela minimalnie minęła słupek Baryżewskiego. Bramkarz Łużyc nie musiał też interweniować po uderzeniu Kowalskiego z rzutu wolnego w 15. min. Najlepszą okazję do objęcia prowadzenia Włókniarz miał w 17. min. Wówczas piękne dośrodkowanie Dubiela szczupakiem zamknął Gajewski...
Więcej czytaj w drukowanym wydaniu Ziemi Lubańskiej
Z dnia: 2008-11-04, Przypisany do: Nr 21(356)